Aktualności

Losy policjantów po kapitulacji

15.09.2023 • Daniel Niezdropa

To był smutny czas, pełen wielu zawirowań, wojennej zawieruchy i przede wszystkim bezwzględnego podporządkowania pozostałych w służbie policjantów administracji niemieckiej. Struktury przedwojennej Policji Państwowej zostały zlikwidowane. Efektem hitlerowskiego i sowieckiego najazdu na Polskę było dotkliwe osłabienie około 30-tysięcznego stanu osobowego Policji Państwowej. Szacuje się, że około 3 tysięcy policjantów poległo w walce bądź zostało zamordowanych przez nazistów, podobna liczba zdołała ewakuować się za granicę, znajdując schronienie w Rumunii, na Węgrzech, a także na Litwie i Łotwie.


Na zdjęciu: uzbrojeni funkcjonariusze Policji Państwowej pełniący służbę w czasie wkraczania wojsk niemieckich do Warszawy.
Fotografia pochodzi ze zbiorów insp. Sławomira Cisowskiego, popularyzatora historii formacji porządku publicznego.

Najbardziej tragicznym epizodem była śmierć 6 tysięcy policjantów, zamordowanych w obozie w Ostaszkowie. W sumie do sowieckiej niewoli trafiło 12 tysięcy polskich policjantów. Pozostali w kraju funkcjonariusze w wyniku hitlerowskich nacisków i decyzji zostali objęci tzw. przymusem służby. Na mocy rozkazu wydanego 30 października 1939 roku przez Wyższego Dowódcę SS i Policji, zostali powołani do służby w ramach nowo utworzonej tzw. Policji Polskiej na obszarze terytorialnym Generalnego Gubernatorstwa (tworu administracyjnego, w skład którego weszły te regiony polskich ziem, których nie zaanektowano do III Rzeszy).

Za formalną datę utworzenia „policji granatowej” podaje się dzień 17 grudnia 1939 roku. Służba ta funkcjonowała wyłącznie w celu realizacji interesów niemieckich pod ścisłą kontrolą okupacyjnego aparatu bezpieczeństwa. Hitlerowcy nie zmienili koloru oraz kroju mundurów, jednak z policyjnych czapek zniknął Orzeł Niepodległej, a zastąpiły go tzw. symbole lokalne. W Warszawie była to syrenka. Na prawym rękawie munduru policjanci nosili opaską wskazującą na ich przynależność do Generalnego Gubernatorstwa. Do obowiązków „granatowej policji” należało realizowanie zadań porządkowo-administracyjnych, patrolowanie i nadzór nad ruchem drogowym. Piony śledcze zostały całkowicie przeniesione do niemieckich urzędów Policji Kryminalnej.

Pomimo angażowania granatowych policjantów do wielu niechlubnych akcji prowadzonych przez okupantów, część z nich narażała jednak swoje życie, angażując się w działalność konspiracyjną. Flagowym przykładem prawdziwego patriotyzmu i niepogodzenia się z nazistowskim naciskiem jest Patron Komendy Stołecznej Policji, podinspektor Marian Kozielewski, który był bardzo zaangażowany w tworzenie struktur Polskiego Państwa
Podziemnego w Policji Polskiej. Był też pierwszym Inspektorem Głównym Państwowego Korpusu Bezpieczeństwa i Straży Samorządowych, konspiracyjnych formacji policyjnych podległych Delegaturze Rządu na Kraj.

Wielu z tych prawdziwych policyjnych patriotów okupiło śmiercią swoją miłość i wierność do Ojczyzny.