Aktualności

„Niebieska krew” ratuje życie małych pacjentów

28.03.2025 • Tomasz Oleszczuk

Przed siedzibą Komendy Stołecznej Policji odbyła się kolejna zbiórka krwi. Tym razem policjanci i pracownicy Policji ten najcenniejszy dar oddawali dzieciom z Kliniki Onkologii, Hematologii Dziecięcej, Transplantologii Klinicznej i Pediatrii Warszawskiego Uniwersytetu Medycznego, gdzie wykonywane są między innymi przeszczepienia szpiku kostnego. Dziękujemy wszystkim, którzy chcieli się podzielić tym jedynym w swoim rodzaju „lekiem”, który może uratować czyjeś życie.

Zbiórka krwi została zorganizowana specjalnie dla dzieci z kliniki onkologicznej w Warszawie, gdzie jej brak jest szczególnie bolesny, ponieważ uniemożliwia ratowanie życia małych pacjentów dotkniętych chorobami onkologicznymi.

O tym, dlaczego krew jest taka ważna w leczeniu najmniejszych pacjentów i skąd wziął się pomysł na to, aby zwrócić się w tej sprawie do Klubu Honorowych Dawców Krwi PCK przy Komendzie Stołecznej Policji – opowie nam pomysłodawca tej zbiórki – doktor Paweł Józefczuk, Szef Komitetu Transfuzjologicznego Dziecięcego Szpitala Klinicznego i pracownik Kliniki Hematoonkologii w Warszawie.


doktor Paweł Józefczuk, Szef Komitetu Transfuzjologicznego Dziecięcego Szpitala Klinicznego i pracownik Kliniki Hematoonkologii w Warszawie
Zdjęcie: Tomasz Oleszczuk

Dlaczego zwróciliście się z prośbą o zbiórkę krwi do klubu HDK PCK w Komendzie Stołecznej Policji?

Od dawna szukamy organizacji, z którymi moglibyśmy współpracować w zakresie krwiodawstwa, ponieważ tych preparatów uzyskiwanych z krwi jest za mało. W zeszłym roku współpracowaliśmy ze stołecznymi strażakami, co pozwoliło nam zabezpieczyć działalność kliniki  i uzbierać mały zapas krwi na potrzeby najmłodszych pacjentów.

Mając dobre doświadczenia z poprzedniej zbiórki krwi, w tym roku postanowiłem skontaktować się z Klubem Honorowych Dawców Krwi PCK przy Komendzie Stołecznej Policji, aby zwiększyć możliwości pozyskiwania tego cennego dla nas lekarstwa.

Z czego wynikają braki krwi w klinice onkologii?

Myślę, że obecna sytuacja związana z niedoborami preparatów krwi jest związana z tym, że Warszawa jest największym skupiskiem ludzkim w naszym kraju, a co za tym idzie, zapotrzebowanie na krew jest większe niż możliwości jej pozyskania, tym bardziej że miewamy pacjentów także z innych części kraju.


Akcja oddawania krwi przed Komendą Stołeczną Policji
Zdjęcie: Tomasz Oleszczuk

Gdzie dokładnie trafi krew od policjantów i pracowników KSP?

Z zebranych dzisiaj w czasie akcji pod Komendą Stołeczną Policji  preparatów skorzystają mali pacjenci naszej kliniki, a więc dzieci w trakcie wyczerpującego leczenia onkologicznego białaczek i chłoniaków oraz pacjenci po przeszczepieniach szpiku kostnego.

Ponadto z preparatów skorzystają także dzieci z innych klinik UDSK, a jest ich wiele, ponieważ jest to jeden z największych szpitali pediatrycznych w Polsce. W szerszej perspektywie Uniwersyteckie Centrum Kliniczne Warszawskiego Uniwersytetu Medycznego – jedno z największych tego typu placówek w kraju – składa się z trzech szpitali, tj. Centralnego Szpitala Klinicznego przy ul. Banacha, Szpitala im. Dzieciątka Jezus przy ul. Lindleya oraz Dziecięcego Szpitala Klinicznego przy ul. Żwirki i Wigury. Klinika, w której na co dzień pracuję, to miejsce z wyjątkową tradycją, z którym związane są początki hematoonkologii dziecięcej w Polsce.

Jakie jest Wasze zapotrzebowanie na krew i jak wyglądają jej poszukiwania do zabiegów?

Potrzeby naszego szpitala są bardzo duże, ponieważ jesteśmy jedynym na Mazowszu Centrum Urazowym dla Dzieci z pełnoprofilowymi Klinikami Chirurgii Dziecięcej, Neurochirurgii, Ortopedii oraz Anestezjologii i Intensywnej Terapii.  Właściwie to nie ma dnia, aby nie lądował u nas helikopter medyczny z dzieckiem z wypadku – wymagającym natychmiastowej interwencji.

W szpitalu rodzą się także skrajnie chore noworodki, które niejednokrotnie wymagają wysokospecjalistycznej opieki neonatologicznej oraz skomplikowanych operacji dróg oddechowych, jamy brzusznej lub serca. Dodam, że w naszym szpitalu mają miejsce także skomplikowane operacje wewnątrzłonowe, czyli odbywające się jeszcze w brzuchu mamy. Jeżeli chodzi o poszukiwanie preparatów krwi, to jesteśmy w 100% uzależnieni od „chodzących Aniołów”, czyli dawców krwi, którzy ofiarowują bezinteresownie cząstkę siebie.  Prawda jest taka, że każdy litr krwi jest dla naszych pacjentów na wagę złota.

Dziękuję za rozmowę.