TUR VI LTO Lekki Transporter Opancerzony
13.09.2021 • Daniel Niezdropa
Te trzy cechy w pełni oddają to, jaki jest w rzeczywistości TUR, transporter opancerzony, który nie stroni od nowoczesności i najnowszych rozwiązań technicznych. Od dwóch lat służy policyjnym komandosom z SPKP, chroniąc ich podczas akcji, a przy tym wspomagając w realizacji wielu zadań związanych z zatrzymywaniem niebezpiecznych przestępców. To siła sama w sobie. Zbudowany na podwoziu terenowej ciężarówki MAN, daje skuteczną ochronę i pozwala w bezpieczny oraz szybki sposób przeprowadzić praktycznie każdą realizację. Opancerzone nadwozie i szczelna kabina, systemy bezpieczeństwa przeciwpożarowego i wentylacji, sprawiają, że z takim „zawodnikiem” w akcji, nie trzeba się cofać, tylko iść naprzód.
HISTORYCZNY TUR
„Jeden z turów, płowy, olbrzymi, niemal potworny byk, ogromem żubry przenoszący, puścił się w ciężkich skokach ku szeregowi strzelców, zawrócił ku prawej stronie polany, po czym ujrzawszy o kilkadziesiąt kroków między drzewami konie, zatrzymał się i hucząc począł orać nogami ziemię, jakby podniecając się do skoku i walki”. Ten cytat pochodzi z XXI rozdziału I tomu dzieła „Krzyżacy” Henryka Sienkiewicza. Opisywany tur, na którego urządzono polowanie, nie był łatwym przeciwnikiem. Nieustępliwy, a do tego bardzo silny i wytrzymały, był nie lada wyzwaniem dla łowczych. To wielkie i potężne zwierzę, kiedyś nie miało sobie równych w leśnej kniei. Nie straszne mu były nawet wilki, które atakując watahą czuły respekt przed królem puszczy. Tur, historyczny byk, którego waga dochodziła do 1000 kilogramów, był wysoki na 2 metry i długi nawet na 3 metry. Robił wrażenie i budził respekt. W miejskiej „dżungli” jest jeden „Tur”, który jest równie mocny jak ten z lasu. To specjalistyczny pojazd, który służy policjantom z Samodzielnego Pododdziału Kontrterrorystycznego w Warszawie.
Foto: Marek Szałajski
POLICYJNE POCZĄTKI
Opancerzony transporter, o którym Wam opowiemy, stworzony w specjalnej policyjnej wersji, jest efektem wspólnej pracy logistyków z KGP, kontrterrorystów oraz firm AMZ-KUTNO S.A. i Concept z Bielska-Białej, które dostosowywały pojazd do wymogów określonych w zamówieniu i preferencjach jego użytkowników. Przy konstruowaniu TUR-a brane były pod uwagę nie tylko szczegóły specyfikacji zamówienia, ale również wszelkie uwagi i sugestie przekazywane przez stronę policyjną. Kolejne egzemplarze, w sumie osiem sztuk, zasiliły w latach 2019 i 2020 tabor wybranych jednostek kontrterrorystycznych w całym kraju. Pojawienie się TUR-a to efekt pracy nad tym, aby do rąk policyjnych specjalsów trafił pojazd, który nie tylko pomoże w realizacji najbardziej skomplikowanych zadań, ale zapewni funkcjonariuszom bezpieczeństwo i ochronę na miejscu akcji. W końcu nasi komandosi otrzymali auto bojowe na miarę swoich potrzeb, co pozwoliło im na rozszerzenie zakresu zadań związanych z wykorzystaniem takiego pojazdu w praktyce oraz prowadzenia nowych taktyk realizacyjnych. Policyjny TUR, podobnie jak jego historyczny, leśny imiennik, zdecydowanie wyróżnia się z „tłumu” resortowych pojazdów. Jest duży, nowoczesny i posiada wiele udogodnień, które dają mu przewagę nad „przeciwnikiem”, a przy tym, gdyby zaszła taka potrzeba, istnieje możliwość prowadzenia akcji ze środka pojazdu. Jest odporny na ostrzał, działanie środków zapalających i wybuchowych, a operatorów bojowych chroni nawet w terenie skażonym.
Foto: Marek Szałajski
ATRYBUTY MOCY
Tur jest mocnym „graczem” w walce z przestępczością. Świadczy o tym nie tylko potężna karoseria, wysokie zawieszenie, duże koła, można powiedzieć kosmiczna, ostra bryła, wzorem niczym z dobrej, filmowej produkcji science fiction. Wrażenie robi już zawartość opancerzonej komory silnika. Pojazd napędza wysokoprężny, dieslowski motor z turbodoładowaniem o pojemności 6,9l i mocy 326 KM. Pozwala to na komfortową jazdę, czy to w ruchu licznym, czy też w trudnym terenie. Siły TUR-owi nie brakuje, nawet gdy na pokładzie jest 8 osób, kierowca, dowódca i sześciu doskonale uzbrojonych specjalsów z zespołu bojowego. Samochód budzi respekt na drodze, a jego pojawienie się na miejscu realizacji daje nie tylko poczucie bezpieczeństwa dla biorących udział w działaniach, ale powoduje, że próbujący ucieczki przestępca, który chciałby konfrontować się z TUR-em, zakończy swoja nierówną walkę bardzo szybko. TUR waży 13 ton, jednak dopuszczalna masa całkowita jest dużo większa i wynosi przeszło 15 ton. Moc silnika jest na tyle wystarczająca, że w połączeniu z pięciostopniową i automatyczną skrzynią biegów oraz napędem 4x4, dotarcie do celu nie stanowi żadnego problemu. Jest długi na 6,5 metra i szeroki na 2,5 metra. Posiada dwoje drzwi z każdej strony oraz jedne z tyłu. Do tego szereg udogodnień, które sprawiają, że w przypadku niespodziewanego ataku z zewnątrz, można z niego prowadzić wymianą ognia, bez potrzeby opuszczania pojazdu.
Największym atutem TUR-a jest jego pancerz, odporny na pociski oraz środki zapalające. Przedział kabinowy oraz kapsuła załogowa są do tego solidnie uszczelnione, co w połączeniu z doskonałym systemem wewnętrznej filtracji i wentylacji pozwala uchronić komandosów przed działaniem gazów bojowych, bez potrzeby zakładania masek wewnątrz. Systemy przeciwpożarowe chronią na wypadek nagłego pojawienia się ognia wewnątrz TUR-a. Na skuteczne prowadzenie wymiany ogniowej pozwalają luki strzelnicze, które znajdują się za oparciami foteli. Pancerz TUR-a charakteryzuje się niezłą osłoną balistyczną na poziomie 2 według
normy STANAG 4569, co oznacza, że nie straszny mu jest ostrzał amunicją przeciwpancerną bądź zapalającą. TUR to najlepsza osłona balistyczna SPKP, która chroni również przed granatami oraz minami przeciwpiechotnymi. Niezwykle praktycznym, w przypadku nagłego opuszczenia pojazdu jest właz dachowy, który ma możliwość pełnego otwarcia, a także zablokowania pod kątem 90 stopni, tworząc w ten sposób skuteczną osłonę dla strzelca. Pod takim samym kątem możne otworzyć i zablokować wszystkie boczne drzwi, które dają tym samym osłonę balistyczną, znajdującym się na bocznych podestach – komandosom.
O sile policyjnego TUR-a świadczy również przedni zderzak, zdolny do przesunięcia nawet półtonowej przeszkody. Znajdująca się w taranie wyciągarka z 25 metrami stalowej liny - posiada imponującą siłę uciągu nawet do 9 ton. TUR-a ciężko „zranić” i unieruchomić, bo specjalne konstrukcja kół, oparta na tzw. wkładkach masywowych, powoduje, że nawet po przestrzeleniu, pojazd jedzie do przodu, choć trochę wolniej. Daje to możliwość wycofania się w bezpieczne miejsce bądź dotarcia do wyznaczonego celu. Każda realizacja, choć w założeniach taka sama, bo głównym zadaniem jest z reguły obezwładnienie i zatrzymanie przestępcy, to jednak towarzyszące jej okoliczności mogą się czasami różnić. Kontrterroryści chronieni pancerzem, mogą zawsze dopasować taktykę tak, aby zadanie wykonać do końca.
Jednym z najważniejszych elementów wyposażenia warszawskiego TUR-a są dwie platformy szturmowe, posiadające możliwość wysuwania, obniżania, bądź podnoszenia, co powoduje, że działania można prowadzić na wysokości ponad 6 metrów, a po zwiększeniu pułapu poprzez dołożenie dwóch drabin, nawet na wysokości ponad 9 metrów. TUR to prawdziwy twardziel w każdym tego słowa znaczeniu.
Foto: Marek Szałajski
W OCENIE STOŁECZNEGO SPKP
Skuteczna osłona i ochrona balistyczna, największa z posiadanych przez SPKP, czynią ten pojazd wyjątkowym wsparciem podczas akcji. O odczucia i opinie, dotyczące użytkowania TUR-a, poprosiliśmy naszych komandosów, aby opowiedzieli nam, w jakich akcjach najczęściej bierze udział, co jest jego największą zaletą, jak sprawuje się w mieście, czy rzeczywiście daje tak duże poczucie bezpieczeństwa i wsparcie w działaniach. Naszym rozmówcą był Kierownik Sekcji Szkoleniowo-Bojowej SPKP w Warszawie.
Foto: W.K SPKP WARSZAWA - wykonane dla celów ilustracyjnych
Od kiedy użytkujecie TUR-a?
Transporter jest na naszym stanie od końca 2019 roku. Ilu policjantów może transportować TUR, wewnątrz, na zewnątrz? W kapsule załogowej i kabinie może przebywać łącznie 8 policjantów, natomiast na zewnątrz podczas akcji może znajdować się 6 operatorów.
Do jakich zadań wykorzystuje się TUR-a?
Służy przede wszystkim jako ubezpieczenie podejścia zespołu bojowego i pojazd ewakuacyjny, a dodatkowo może być użyty do taranowania bram. Przy zastosowaniu platformy szturmowej jesteśmy w stanie dynamicznie „z najazdu” przeprowadzić działania bojowe na wyższych kondygnacjach budynku oraz desant przez przeszkodę z użyciem technik alpinistycznych (tzw. „lina desantowa”).
Foto: Marek Szałajski
Czy TUR spełnia Wasze oczekiwania w kwestii posiadania właściwego wozu bojowego? Czy to wóz na miarę obecnych potrzeb SPKP?
Jest to nasz pierwszy lekki transporter opancerzony, z którego natym etapie użytkowania jesteśmy bardzo zadowoleni.
Czy TUR daje odpowiednią ochronę policjantom, jakie są najważniejsze elementy tej ochrony: karoseria, odporność na ostrzał, wybuchy, system wentylacji i filtracji, czy też wszystko razem?
LTO TUR jest dla nas istotnym elementem zasłony balistycznej podczas prowadzenia działań bojowych. Stanowi ważną ochronę balistyczną przed pociskami wystrzeliwanymi z broni palnej, chroni też osoby znajdujące się w środku przed wybuchem improwizowanych urządzeń wybuchowych.
Foto: Marek Szałajski
W jakim charakterze jest najczęściej wykorzystywany TUR, osłonięcia zespołów bojowych i umożliwienia im wejścia do obiektu, czy też tarana, pokonującego zamknięte bramy, ogrodzenia czy też przesuwającego przeszkodę znajdują się na drodze do obiektu?
Podczas planowania działań bojowych naszym priorytetem jest bezpieczeństwo zespołu bojowego stąd też LTO TUR wykorzystywany jest jako mobilna zasłona balistyczna. Zarówno podczas rozpoczęcia działań, ale też jako zespół ewakuacyjny na wypadek wystąpienia zdarzenia nadzwyczajnego.
Foto: Marek Szałajski
Jakie są najważniejsze zalety TUR-a, czy są jakieś mankamenty, które można by poprawić lub udoskonalić?
Zalety to przede wszystkim wysokiej klasy balistyka, mobilność samochodu terenowego oraz zamontowana platforma szturmowa pozwalająca na przeprowadzenie działań bojowych nawet na drugim piętrze budynku. Udoskonaleniem przez nas oczekiwanym są „parkingowe” czujniki ruchu całego obrysu LTO TUR.
TUR jest wozem opancerzonym, czy zdarzały się już sytuacje, w których był ostrzelany, obrzucony środkami zapalającymi bądź innymi, czy były takie trudne realizacje z jego udziałem? To przecież wóz przygotowany na różne scenariusze wydarzeń?
LTO TUR użytkujemy przeszło rok czasu. Bierze on udział w realizacjach przeprowadzanych na posesjach zarówno w aglomeracji miejskiej jak i na terenach o mniejszej zabudowie np. gospodarstwa rolnicze wykorzystywane jako fabryki papierosów oraz plantacje narkotykowe. Do dnia dzisiejszego pojazd ten nie uczestniczył w trakcie działań w żadnym zdarzeniu nadzwyczajnym.
Foto: Marek Szałajski
Jak prowadzi się TUR-a, czy trzeba było przechodzić specjalne szkolenie?
Do prowadzenia LTO TUR niezbędne jest uprawnienie do poruszania się pojazdami o dopuszczalnej masie całkowitej przekraczającej 3,5 tony (prawo jazdy kat. C). Wyznaczeni funkcjonariusze przeszli przeszkolenie z obsługi technicznej specjalistycznych systemów pojazdu oraz obsługi, montażu i demontażu platformy szturmowej.
Jak sprawuje się TUR na miejskich ulicach, a jak w trudnym terenie np. na poligonie?
TUR skonstruowany jest jako lekki transporter opancerzony. Jest to pojazd specjalistyczny, który najlepiej sprawuje się w trudnym terenie, sprawdzaliśmy to na poligonie wojskowym. Manewry miejskie wymagają od kierowcy większego skupienia, ze względu na ograniczoną widoczność (tzw. martwe strefy). Ograniczona wielkość szyb kuloodpornych może stanowić dodatkowy problem podczas manewrowania pojazdem w ciasnych ulicach (często kierowca posiłkuje się pomocą osoby jadącej „na prawego”). Takim drobnym mankamentem nie mającym wpływu na konstrukcję pojazdu jest fakt wzbudzania dużego zainteresowania innych kierowców na drodze. TUR robi wrażenie, a kierowcy zaaferowani jego gabarytami, muszą być czujni, bo wystarczy chwila nieuwagi i o kolizję nietrudno. Nasi kierowcy mają świadomość, że prowadzenie TUR-a w mieście wymaga od nich wyjątkowego skupienia. To przecież profesjonaliści.
Współpracujecie z różnymi służbami, czy TUR wyróżnia SPKP wśród nich? Czy spotkaliście się z innymi wozami opancerzonymi?
Podobne konstrukcje posiada jedynie wojsko. W polskiej Policji jest to pierwszy taki zakup przeznaczony dla służby kontrterrorystycznej.
Jaki wóz zastąpił TUR, czy też wypełnił lukę po aucie, którego nie było w zasobach? Jakie jeszcze macie transportery opancerzone?
Warszawska jednostka od chwili powstania w 2005 roku nigdy nie posiadała lekkiego transportera opancerzonego. To pierwszy tak nowoczesny i profesjonalny pojazd.
TUR ma rampy szturmowe, jak często są wykorzystywane, jak wysoko sięgają? Czy ich użycie wymaga dużego wysiłku?
Wykorzystanie platformy szturmowej zazwyczaj określane jest na etapie planowania działań bojowych. Podczas realizacji prowadzonych na posesjach wykorzystujemy platformy do desantu z wykorzystaniem tzw. liny desantowej (pokonywanie siatek, płotów i ogrodzeń). Przy wykorzystaniu samych możliwości platformy jesteśmy w stanie szturmować 2 kondygnacje budynku (ok. 7 metrów). Istnieje też możliwość zwiększenia zasięgu poprzez zastosowanie drabin nawet do 9 metrów). Główne elementy platformy szturmowej opierają się na systemie siłowników hydraulicznych, stąd obsługa nie wymaga od policjantów dużego wysiłku. Wysokością trapów i ich zasięgiem można sterować zarówno z wnętrza pojazdu, jak również za pomocą sterownika przenośnego.
Foto: Marek Szałajski
PODSUMOWANIE
W ocenie komandosów, jest to pojazd wszechstronny i przede wszystkim bezpieczny, pozwalający na prowadzenie działań w pełni samodzielnych, bez potrzeby angażowania innych pojazdów bądź służb. Policjanci z SPKP są doskonale przygotowani i wyszkoleni, a swoimi umiejętnościami oraz wyposażeniem nie ustępują nawet amerykańskiemu SWAT-owi. TUR okazał się trafnym zakupem dla polskiej Policji, tym bardziej, że w jego wyborze i stworzeniu rozwiązań, które na płaszczyźnie walki z przestępczością są technologicznie przydatne, byli sami kontrterroryści.