Policyjne quady i terenówka w działaniach dla ochrony środowiska
14.10.2025 • Tomasz Oleszczuk
Wyposażenie Komendy Powiatowej Policji w Otwocku w nowoczesny sprzęt transportowy o zwiększonych możliwościach terenowych to rozwiązanie służące poprawie możliwości patrolowania trudno dostępnych miejsc stanowiących liczne obszary chronione Natura 2000. Zrealizowany projekt przyczynia się skuteczniejszego reagowania na przestępstwa popełniane przeciwko środowisku. Oprócz działań stricte prewencyjnych tj. służb z wykorzystaniem patroli zmotoryzowanych, otwockie „spec-pojazdy” biorą również udział w działaniach pościgowych i poszukiwawczych. Posiadanie tak zróżnicowanego taboru w jednostkach terenowych Policji pozwala na bardziej efektywne prowadzenie działań. Otwock jest tego doskonałym przykładem, przede wszystkim na to, jako można dobrze wykorzystać tak specjalistyczny zasób sprzętowy.
Zdjęcie: Marek Szałajski
JAK POJAZDY TRAFIŁY DO SŁUŻBY?
Dzięki projektowi pod nazwą „Monitoring środowiska na terenie KPP Otwock” Komenda Powiatowa Policji otrzymała samochód typu Pickup Isuzu D-max oraz dwa quady Kawasaki wraz z kompletem ochronnym dla policjantów. Przedsięwzięcie zostało dofinansowane kwotą 200 tysięcy złotych przez Wojewódzki Fundusz Ochrony Środowiska i Gospodarki Wodnej w Warszawie, co stanowi połowę wartości projektu. Pozostała kwota to wsparcie przekazane przez Miasto Otwock oraz Józefów, a także Miasto Karczew, Gminę Celestynów, Gminę Osieck i Gminę Kołbiel.
Zdjęcia: Marek Szałajski
QUADY KAWASAKI
Pozyskane czterokołowce to nowoczesne quady marki Kawasaki Brute Force 750, które są wszechstronnymi pojazdami do jazdy terenowej wyposażonymi w czterocylindrowy silnik o mocy 51 koni mechanicznych, zapewniający wystarczający zapas mocy do poruszania się w trudnym terenie. Zaletą quadów jest też ich specyfikacja i wyposażenie. Warto tu wspomnieć m.in. o aktywnym elektronicznym systemie wspomagania kierownicy, a także napędzie na 2 lub 4 koła przełączanym elektrycznie i blokadzie tylnego mechanizmu różnicowego. Te udogodnienia służą do jazdy w bardzo ciężkich warunkach terenowych.
Zdjęcia: Marek Szałajski
Quady policjantów z Otwocka posiadają dodatkowo wyciągarkę i kufry do transportu wyposażenia służbowego. Choć nie ma w zestawie gąsienic, to ten model ma możliwość ich zamontowania.
Zdjęcie: Marek Szałajski
Dodatkowymi atutami tej konstrukcji jest bezstopniowa skrzynia biegów CVT (ang. Continously Variable Transmission) i hydrauliczne hamulce tarczowe. Pojazd ten posiada homologację do poruszania się po drogach publicznych.
Zdjęcia: Marek Szałajski
TERENOWY PICKUP ISUZU D-MAX
Jest to auto z napędem na cztery koła, który jest niezbędny do pracy w trudnym terenie, zaopatrzone w silnik o pojemności 1,9 litra zasilany olejem napędowym. Rozwija moc 163 koni mechanicznych, co przy automatycznej skrzyni biegów zapewnia komfort jazdy i bardzo dużą dzielność terenową.
Terenówka oprócz walorów jezdnych posiada również nowoczesne wnętrze wyposażone w duże i wygodne wyświetlacze, czym dopełnia obrazu funkcjonalnego pojazdu przygotowanego do ciężkiej policyjnej służby w różnorodnych warunkach terenowych.
Zdjęcie: Marek Szałajski
O swojej pracy na tym nowoczesnym sprzęcie powiedzą nam policjanci na co dzień pracujący na Quadach Kawasaki i pełniący służbę w Isuzu D-Max.
OPINIE POLICJANTÓW O NOWYCH POJAZDACH
Zawsze elementem każdego materiału motoryzacyjnego jest rozmowa naszej redakcji z policjantami bezpośrednio użytkującymi pojazdy. Zwykle chcemy dowiedzieć się, do czego służą, jak są wykorzystywane i co najważniejsze – czy spełniają oczekiwania policjantów realizujących przy ich pomocy ustawowe zadania związane z zapewnieniem bezpieczeństwa publicznego. Podobnie było w Otwocku, gdzie mogliśmy porozmawiać z szefami policyjnych komórek, do których pojazdy zostały przypisane.
Zdjęcie: Marek Szałajski
OTWOCKA DROGÓWKA O ISUZU
Pierwszym naszym rozmówcą był podkomisarz Łukasz Masny Naczelnik Wydziału Ruchu Drogowego, który z racji wykorzystywania Isuzu D-Max przez policjantów otwockiej drogówki mógł nam o nim opowiedzieć. Ocenił bardzo pozytywnie ten radiowóz pod kątem możliwości, jakie daje policjantom podczas służby, szczególnie w trakcie działań pościgowo-blokadowych, gdzie jego właściwości jezdne można w pełni wykorzystać w trudnym terenie, a także działań poszukiwawczych, gdzie osobowe radiowozy mają jednak ograniczenia z uwagi na niższe zawieszenie, czy niekiedy brak napędu na cztery koła. Taką właśnie niszę doskonale wypełnia terenówka Isuzu, która wjedzie tam, gdzie inne radiowozy nie dałyby rady.
Zdjęcie: Marek Szałajski
Auta terenowe same w sobie nie są jakąś wyjątkową nowością w Policji, a o ich praktycznych walorach wielokrotnie mówiliśmy przy okazji opisywania tego rodzaju pojazdów. Na pewno są potrzebne i w trudnym terenie realizacja niektórych zadań mogłaby być utrudniona. Dlatego każde takie auto zawsze będzie zbierało raczej pozytywne opinie.
QUADY W OPINII I RELACJI POLICJANTÓW OD NIELETNICH
Co do quadów, to zainteresowanie tymi pojazdami w służbach mundurowych jest coraz większe, a w jednostkach Policji, w których zadania realizuje się w na terenach zalesionych czy też w rejonie rzek i dużych zbiorników wodnych, co jakiś czas takich pojazdów przybywa. Warto nadmienić, że są to też zadania związane z ujawnianiem i zwalczaniem przestępstw i wykroczeń przeciwko środowisku. Dzięki temu w ich zakupach partycypują Wojewódzkie Fundusze Ochrony Środowiska i Gospodarki Wodnej. Flagowym przykładem jest otwocka jednostka Policji, w której policjanci mają do dyspozycji dwa nowoczesne quady, które – jak już wspomnieliśmy wcześniej – dofinansował WFOŚiGW w Warszawie.
Zdjęcia: Marek Szałajski
Przejdźmy zatem do rozmowy na temat tych nowoczesnych czterokołowców, o które zapytaliśmy podkomisarza Bartosza Zdanowskiego Kierownika Ogniwa ds. Nieletnich i Patologii. Czy ich pojawienie się dało nowe możliwości policjantom? Przejdźmy zatem do wywiadu.
Do jakich zadań wykorzystywane są Wasze służbowe quady Kawasaki?
Te pojazdy służą przede wszystkim do patrolowania trudno dostępnych terenów w powiecie otwockim. Rejon przyległy do Wisły jest z reguły niedostępny dla pojazdów policyjnych (nawet terenowych) z uwagi na wąskie przejazdy wymagające znacznie wyższego, niestandardowego zawieszenia pojazdu.
Powtarzające się sygnały od społeczeństwa, dotyczące uciążliwości ruchu różnorodnych pojazdów typu quad i przerobionych aut terenowych jeżdżących po terenach rezerwatów (gdzie obowiązuje zakaz ruchu pojazdów), skłoniły kierownictwo Komendy Powiatowej Policji w Otwocku do wyjścia naprzeciw oczekiwaniom mieszkańców i pozyskania środków na zakup pojazdów zdolnych do ciężkiej pracy terenowej w celu skutecznego ścigania „miłośników” tzw. dzikiego offroadu, którzy łamią przepisy dotyczące zakazu ruchu pojazdów mechanicznych.
Zdjęcie: Marek Szałajski
Nasze quady pozwalają szybko przemieścić się z jednego miejsca w drugie w tzw. trudnym terenie. Dlatego często byliśmy tzw. nagłym zaskoczeniem, gdy „pojawialiśmy się znikąd”, przerywając nielegalne „rajdy” użytkownikom pojazdów terenowych na terenie rezerwatu.
Dzięki czterokołowcom zyskaliśmy też dodatkowy atut w ściganiu osób nielegalnie wyrzucających śmieci na dzikie leśne wysypiska.
Jak quady sprawują się w trudnym terenie i czy ich właściwości jezdne są odpowiednie do wykonywanych przez nie zadań?
Quady przez nas użytkowane to Kawasaki Brute Force 750 i w mojej ocenie jest w nich zachowana równowaga mocy do wielkości pojazdu. Świetnie sprawują się w błocie, jak i w piachu, gdzie jest potrzeba użycia pojazdu „zwinnego” z dobrym promieniem skrętu tj. takiego, który się tam szybko nie zakopie.
Zdjęcia: Marek Szałajski
Oczywiście można byłoby kupić maszyny o większej mocy, ale wtedy zapewne powstałby problem zwiększenia gabarytów takiego pojazdu. Brute Force dojedzie niemalże wszędzie, przeciskając się przez wąskie dróżki w przeciwieństwie do większych modeli tzw. przeprawowych.
Prócz zwinności warto wspomnieć o napędzie i wysokim momencie obrotowym. Z pewnością nie jest to maszyna dla osoby, która nie miała wcześniej do czynienia z tego typu sprzętami. Nieumiejętne posłużenie się manetką gazu może skutkować „nakryciem” kierowcy przez pojazd. Moc, którą posiada quad Kawasaki Brute Force 750, spełnia nasze wymagania, pozwala w sposób dynamiczny rozpędzić się do danej prędkości, podjechać pod bardzo strome wzniesienia, a w sytuacjach nagłych szybko rozpędzić się, aby np. dogonić inny pojazd terenowy bądź quada.
Czy musieliście specjalnie przygotować się do jazdy quadami, ukończyć np. szkolenie?
Jeszcze zanim te maszyny trafiły do naszej jednostki, jako przyszli użytkownicy przeszliśmy dwa szkolenia jazdy pojazdami typu quad i terenowymi w trudnym terenie. Niewątpliwie wiedza nabyta podczas tych szkoleń pozwala nam teraz wykorzystywać niemalże 100% potencjału quadów i pojazdów terenowych w naszej jednostce.
Czy są dedykowane do konkretnych działań w powiecie?
Powiedziałbym, że są wszechstronne i służbę na nich można pełnić w różnych okolicznościach. Wykorzystywane są do różnego rodzaju zabezpieczeń na terenie powiatu z uwagi na możliwości szybkiego przemieszczania się w razie potrzeby nawet po chodnikach/trawnikach etc. Służą również do zabezpieczania imprez, przemarszy, a także działań poszukiwawczych.
Zdjęcie: Marek Szałajski
Co je wyróżnia, jakieś konkretne wyposażenie?
Wyposażenie ich między innymi w grzane manetki, a policjantów w pełne stroje tj. dwuczęściowe kombinezony, specjalne buty i rękawice – pozwala nam na służbę w każdych warunkach. Dodatkowo zostaliśmy doposażeni w interkomy zamontowane w kaskach, które pozwalają na stałą łączność pomiędzy dwoma kierowcami. Działa to podobnie, jak połączenie telefoniczne – nawet jeżeli jesteśmy oddaleni od siebie do 500 metrów, to możemy prowadzić korespondencję na wzór rozmowy telefonicznej, bez używania dodatkowych przycisków. Są to maszyny „idealnie skrojone” pod nasze potrzeby.
Czy przy ich pomocy zatrzymywano już sprawców przestępstw lub wykroczeń?
Podczas służby pełnionej na quadach skupiamy się głównie na patrolowaniu terenów trudno dostępnych w poszukiwaniu sprawców przestępstw i wykroczeń. Już samo oddziaływanie prewencyjne w powyższy sposób sprawiło zanotowanie przez nas znacznego zmniejszenia zgłoszeń dotyczących wjazdu terenówek i quadów na teren rezerwatu. Kierowcy wiedzą, że wreszcie mamy narzędzia pozwalające na walkę z tym procederem. Kilkukrotnie prowadziliśmy działania przy użyciu będących na wyposażeniu naszej komendy quadów, pojazdów terenowych oraz drona – co przyczyniło się do nałożenia kar na kierujących pojazdami, którzy „rozjeżdżali” tereny parków.
Zdjęcie: Marek Szałajski
Jaka była najtrudniejsza interwencja z użyciem quada?
Myślę, że jedną z trudniejszych interwencji były poszukiwania osoby prowadzone wzdłuż rzeki Wisły. Przemieszczaliśmy się po terenach trudnych ze zmiennym ukształtowaniem terenu. Bywało, że w jednej chwili jechaliśmy wzdłuż skarpy drogą o szerokości 1,5 metra, gdzie z jednej strony mieliśmy Wisłę, a z drugiej głęboki rów. Do końca nie wiedzieliśmy, jaka droga będzie dalej przed nami. Musieliśmy wtedy wielokrotnie korzystać z zamontowanych wyciągarek, aby podjechać pod wzniesienia. Ze stromych wzniesień zjeżdżaliśmy sami, bazując na naszych doświadczeniach. W pewnym momencie dojechaliśmy do miejsca, w którym nie dało się już cofnąć, a zjazd był za wąski. Wtedy wspólnie z kolegą pojedynczo asekurowaliśmy po bokach maszyny, aby nie przewróciły się i nie wpadły do Wisły. To było wyjątkowe doświadczenie i prawdziwa szkoła życia jazdy na quadzie. Jednak nic tak nie uczy, jak trudne zadanie. Dodam jeszcze, że jazda po takim terenie wymaga dobrej kondycji fizycznej oraz siły.
Zdjęcie: Marek Szałajski
Większości wydaje się, że wystarczy „siąść i dodać gazu”. Osoby, które miały do czynienia z jazdą w terenie wiedzą, że to nie takie proste. Musimy pamiętać, że Wisła to rzeka, której ukształtowanie zmienia się, a my podczas tych kilkudniowych poszukiwań patrolowaliśmy przecież te same tereny. Jednego dnia przejechaliśmy w miejscu, w którym zjeżdżaliśmy ze stromej skarpy, a wjechać mogliśmy dopiero dwa kilometry dalej. Po zjechaniu okazywało się, że droga, którą poruszaliśmy się wcześniej – została zalana z uwagi na zwiększenie stanu wody i dalej musieliśmy przeprawiać się przez zalany teren, niejednokrotnie cofając i szukając kolejnej z dróg z uwagi na niebezpieczeństwo zatopienia quada.
Tak jak wspomniałem, Wisła bardzo szybko zmienia swoje ukształtowanie. Gdy trzeciego dnia opisywanych poszukiwań jechaliśmy po naszych śladach z dnia poprzedniego, to w jednym z miejsc kolega się zakopał. Pomimo że nic nie wskazywało na to, że mogły tam nastąpić jakieś zmiany w wilgotności gruntu, już po 15 minutach od tego zdarzenia większość maszyny była zassana w błocie i nie było możliwości, aby pojedynczy quad go wyciągnął. Z pomocą przyszedł jeden z właścicieli salonu, w którym serwisowane są nasze quady i w końcu po długich zmaganiach udało się „uwolnić” pojazd z błota.
Zdjęcie: Marek Szałajski
Czy koncepcja przeznaczenia quadów do tzw. środowiskowej prewencji sprawdza się w realu?
Myślę, że tak – zdecydowanie. Sprawdza się też użycie quadów do działań poszukiwawczych, jednak chcę podkreślić, że przeciwdziałanie zaśmiecaniu terenów rezerwatu oraz oddziaływanie prewencyjne doprowadziły do znacznego ograniczenia procederu wjeżdżania pojazdami mechanicznymi na teren rezerwatu. Dlatego zdecydowanie zasadnym jest kontynuowanie działań z użyciem tych nowoczesnych pojazdów terenowych.
Nie mam cienia wątpliwości co do faktu, że policyjne quady przyciągają spojrzenia, bo jest to pewnego rodzaju nowość. Nie tylko, bo i duża atrakcja, stąd też dużo pytań i zainteresowania nimi wykazują mieszkańcy, odwiedzając nasze stanowisko promujące zawód policjanta na festynach i piknikach.
Quady to ważny element naszej promocji. Prezentując takie pojazdy, pokazujemy, że w policyjnej służbie może być naprawdę ciekawie. Z pewnością wspomagają one promocję zawodu policjanta i amatorzy offroad-u znajdą w Policji coś atrakcyjnego dla siebie.
Dziękuję za rozmowę.
Zdjęcie: Marek Szałajski
OD REDAKCJI
Warto podkreślić, co czynimy przy każdym materiale motoryzacyjnym, że specjalistyczne pojazdy zawsze można wykorzystać w służbie, natomiast auta terenowe i pojazdy czterokołowe są bardzo praktyczne i pozwalają jeszcze bardziej rozszerzać i wspomagać zakres policyjnych czynności. Dlatego chętnie podejmiemy kolejne motoryzacyjne wyzwanie, kiedy następne pojazdy tego rodzaju trafią do rąk naszych policjantów. Przede wszystkim też z myślą o naszych czytelnikach oczekujących ciekawych publikacji.
Dziękujemy serdecznie za pomoc przy realizacji materiału zdjęciowego policjantom z otwockiej drogówki i ogniwa nieletnich. Bez Was nie udałoby się stworzyć tak ciekawych ujęć i kadrów.