Numery archiwalne

Stołeczny Magazyn Policyjny - nr 1/2008

18.02.2008 • Mariusz Mrozek

W numerze między innymi: "Cyryl, gdzie twoje metody?" - odwiedzamy KRP VII; Prawo, media, cud; Matki, żony... policjantki; Pod specjalnym nadzorem; Nie dbać o bagaż, nie dbać o bilet; Postawy godne naśladowania.

 

„Cyryl, gdzie twoje metody?”

„Weź grubą lagę i jedź na Pragę” – śpiewały podwórkowe kapele. Teraz podobno wystarczy bilet do teatru – tak zmienia się Praga. No, bo kto ostatnio przegrał „w benkle” na „Różycu” lub pamięta smak tamtejszych pyz? Kto wspomina burdy w „Portowej”, u „Kulasów” czy „Pod Trupkiem”? Tej Pragi już nie ma. Jednak „na Cyryla” dalej doprowadzamy zatrzymanych. Czy i tu zaszły zmiany? Odwiedzamy więc KRP VI.

... Wódki na Brzeskiej w bramie nie piłem – tłumaczy młodszy inspektor Sławomir Sosnowski – ale myślę, że Pragę czuję i znam. Rzeczywiście zmienia się ona na naszych oczach. Jedynie, tak zwana, stara Praga opiera się jeszcze mentalnym zmianom. Dalej panuje tu, dziedziczona z pokolenia na pokolenie, obyczajowość podwórek i bram. Wszechwładna zmowa milczenia zamyka usta, tak pokrzywdzonym, jak i sprawcom. Na szczęście miejscowy samorząd stara się cywilizować te miejsca i sporym nakładem środków próbuje tamtejszej młodzieży organizować czas, gdzie nie rządzi wóda i nóż. Praga nie jest jednolitym organizmem. Targówek to obszar w dużej mierze ukształtowany przez niegdysiejszą zabudowę osiedli robotniczych. Trochę sypialnia, trochę miejsce handlu, szpital, cmentarz. Białołęka w obecnej formie nie istniała nigdy. Wielką płytę Tarchomina otaczają zamknięte, luksusowe osiedla czy wręcz apartamenty i wysmakowane posesje (…)

 

Matki, żony... policjantki

Kompania żeńska, to dalej jeszcze zjawisko policyjnej prewencji. Pomimo głoszonych poglądów o równouprawnieniu, pokutuje przecież przekonanie, że miejscem dla kobiety jest: „dochodzeniówka” „nielaty” czy „wykroczenia”. Od policjantek nadal oczekuje się, że będą pracowały „za biurkiem”, pocieszały zgnębione ofiary przemocy domowej i ładnie wyglądały w służbowych spódnicach. Tymczasem 15 kompania Oddziału Prewencji Policji zabezpiecza mecze, imprezy masowe, demonstracje i wiece.

Dowódca żeńskiej kompanii podkom. Leszek Stachurski, mówi o nich, że są zwartą, ale i mocno zindywidualizowaną grupą.

- Dowódcą 15 kompanii jestem stosunkowo niedługo, bo od października 2007 r. Początkowo odczuwałem pewien stres przed kierowaniem tak liczną grupą kobiet. Z czasem jednak okazało się, że praca z nimi w zasadzie nie odbiega od pracy z mężczyznami. Dziewczyny są bardzo obowiązkowe i sumienne. Polecenia wykonują prawidłowo, posiadają duży zasób wiedzy ogólnopolicyjnej, starannie i właściwie sporządzają dokumentację służbową. Niejednokrotnie są znacznie bardziej zdyscyplinowane niż ich koledzy (…)

 

Nie dbać o bagaż, nie dbać o bilet...

Ostatnio kontrowersję budziło zapytanie, czy policjanci mogą podróżować środkami komunikacji miejskiej „na legitymację”. Pojawiły się plotki, że funkcjonariusze BSW i stołecznego Wydziału Kontroli jeżdżą z kontrolerami środkami komunikacji miejskiej, sprawdzając czy mundurowi podróżują bez biletu.

Zaciekawionych tą informacją, uspokajamy, że zgodnie z uchwałą m.st. Warszawy o uprawnieniach niektórych osób do ulg za przewozy środkami lokalnego transportu zbiorowego w m.st. Warszawie Nr XLII/1040/200 z 16 grudnia 2004 r. z późniejszymi zmianami, do bezpłatnych przejazdów środkami lokalnego transportu zbiorowego w m. st. Warszawie zgodnie z pkt. 18 są uprawnieni m.in. „funkcjonariusze Policji podczas wykonywania obowiązków służbowych”. Oznacza to, że policjanci mogą podróżować bez biletu, na terenie m.st. Warszawy, nie tylko metrem, ale i autobusami i tramwajami oraz pociągami. Nie jest też wymagane, by byli umundurowani (...)


Pełne teksty oraz pozostałe artykuły przeczytasz w elektronicznym wydaniu Stołecznego Magazynu Policyjnego – do pobrania w formacie PDF.