Stołeczny Magazyn Policyjny - nr 1/2009
02.03.2009 • Mariusz Mrozek
W numerze między innymi: Konkursowa Policja Państwowa; Grupa wygrywająca władzę; Z okładki do cywila; Pisz, żebym cię zobaczył; O kieliszek za daleko; Etyka Policji w Europie; Oni, ich żony i cała reszta; 24 km i już.
Konkursowa Policja Państwowa
Na kierownicze stanowiska policyjne – jak już wiecie – są przeprowadzane konkursy. Ma to zapewnić wysoki poziom fachowości wykonywanych zadań. Jeżeli procedury te sprawdzą się w praktyce, ich stosowanie zostanie rozciągnięte także na inne stanowiska. Decyzją Komendanta Głównego Policji przepisy obowiązują od 1 stycznia br.
Po pierwsze, wytyczne zawarte w dokumencie mają zapewnić jednorodne i przejrzyste standardy postępowań kwalifikacyjnych na wybrane stanowiska. Po drugie publikacja ogłoszeń m.in. na stronach internetowych ma gwarantować wszystkim zainteresowanym dostęp do informacji o wolnym etacie. Po trzecie transparentne zasady postępowania kwalifikacyjnego mają przyczynić się do wyeliminowania protekcji, nepotyzmu, braku obiektywizmu. Realizacja procedury doboru zgodna z tymi założeniami ma zaowocować poprawą atmosfery w służbie i poprawą jakości wykonywania zadań przez kadrę kierowniczą (...)
Pisz żebym Cię zobaczył…
Badanie pisma ręcznego polega na identyfikacji osób na podstawie cech zawartych w piśmie. Dyscyplina ta ma charakter praktyczny. Najczęściej ekspert badania pisma ręcznego, jest w stanie zidentyfikować osobę pod warunkiem posiadania właściwie zgromadzonego materiału porównawczego. Pisząc więc kartki świąteczne, miejcie to na uwadze.
Nauka pisania każdego człowieka przebiega w kilku etapach. Stabilizacja stylu pisania następuje zazwyczaj przed 30 rokiem życia. Większe przeobrażenia mogą dopiero wystąpić w związku z chorobą, czy starzeniem.
Brak podobieństwa różnych pism pochodzących od tej samej osoby, może być przypadkowy lub zamierzony. Przypadkowy może wynikać z czynników wewnętrznych jak choroba, czy zmęczenie lub zewnętrznych jak: „środek pisarski”, podłoże dokumentów, pozycja piszącego, czasowe lub trwałe upośledzenia zdolności wykonywania skoordynowanych ruchów. Duże znaczenie mają też silne stany emocjonalne, w których znajduje się osoba (…)
O kieliszek za daleko
Inspiracją do napisania tego tekstu był staż kliniczny dla psychologów policyjnych, który odbyłam na Oddziale Leczenia Uzależnienia od Alkoholu w Otwocku (OLUA). Kto odwiedził to miasteczko wie, że panuje tam wyjątkowy spokój i cisza. Specyficzny uzdrowiskowy klimat, czyli idealnie kameralne warunki, z których korzysta szpital zapewniając leczenie trafiającym tam pacjentom. Pacjent to osoba, której należy udzielić pomocy i opieki. Czy w naszej świadomości alkoholik jest po prostu chory?
Alkoholizm jest chorobą zakłamania i samooszukiwania się. Alkoholik znajdzie mnóstwo powodów, jego zdaniem racjonalnych, które uzasadniają picie. Będzie święcie przekonany o ich słuszności. Tkwi również w złudnym mniemaniu, że to inni są winni temu, że on pije. Nieświadomie przerzuca przykre uczucia, których doświadcza - swoją złość, gniew na innych - żonę, dzieci, podwładnych, przełożonych, kolegów z pracy. Niejednokrotnie można usłyszeć: „gdyby szef się na mnie nie uwziął”, „gdyby koledzy nie ciągnęli mnie na piwo”, „gdyby praca nie była taka stresująca”. Prawda jest taka, że problem tkwi wewnątrz alkoholika (...)
Pełne teksty oraz pozostałe artykuły przeczytasz w elektronicznym wydaniu Stołecznego Magazynu Policyjnego – do pobrania w formacie PDF.