Sylwetki

Od karate do decoupage

28.03.2013 • Michał Całusiński

Sierż. sztab. Laura Urban pochodzi z artystycznej rodziny. Tata rzeźbi, brat maluje, siostra śpiewa, a ona ozdabia przedmioty techniką serwetkową (decoupage). Jej hobby trwa już od 4 lat i to jemu poświęca niemalże cały swój wolny czas. Jednak zanim ta pasja zawładnęła częścią jej życia, wcześniej, przez 18 lat trenowała karate shotokan. Teraz spod ręki Mistrzyni Europy Juniorów wychodzą kunsztowne i delikatne cuda.

Laura Urban swój wolny czas poświęca technice zwanej decoupage, której nauczyła się sama i którą praktykuje od 4 lat. To właśnie wtedy po raz pierwszy w sklepie, na Placu Wilsona, zobaczyła kubek, który bardzo jej się spodobał. Niestety, okazał się dość drogi. Wówczas pomyślała, że coś takiego jest w stanie zrobić sama. Technika serwetkowa (decoupage) pozwala na „zrobienie z rupiecia stylowego prezentu” i dlatego sama maluje stare, z pozoru niepotrzebne przedmioty. Ale nie tylko tą metodą ozdabia stare i nowe rzeczy.

Wykonując daną pracę myśli o tym do czego przedmiot ma służyć i o obdarowanej osobie. Większość rzeczy, które zrobiła rozdała bliskim i znajomym. Dla niej wykonany przedmiot jest normalny, zwykły, dla osoby obdarowanej jest to rzecz niezwykła i wyjątkowa. Jeśli znajduje jakiś eksponat „na starociach”, np. stare biurko czy krzesło, oczami wyobraźni już widzi jego nowy wygląd, od razu też wie, komu je sprezentuje. Każda wykonana przez nią rzecz jest inna. Nie ma dwóch takich samych.

Laura nie posiada wykształcenia plastycznego, wszystko co umie zawdzięcza sobie, swoim obserwacjom, podpatrywaniu innych i oczywiście własnej fantazji. W mieszkaniu nie ma zbyt dużo miejsca, więc większość dużych, „odnowionych” rzeczy przechowuje u mamy, ale kiedyś, gdy pozwolą jej na to warunki lokalowe, otoczy się przedmiotami, którym oddała kawałek siebie i którym tchnęła troszkę „duszy”. Pierwszą deskę ozdobioną przez siebie ma do dziś.

Swojej pasji poświęca prawie każdą wolną chwilę. Jest jej niezwykle miło, gdy słyszy słowa uznania bądź zachwytu nad pracami. Bo z pozoru proste zadanie, jakim jest technika serwetkowa, jest bardzo czasochłonne. Czasami potrzeba wielu godzin, aby wykonać jeden malutki przedmiot. Trzeba przy tym okazać wiele cierpliwości, gdyż nie zawsze szybko uzyskuje się oczekiwany efekt. Decoupage jest techniką „podręczną”, nie wymagającą zbyt wiele miejsca i zbyt wielu akcesoriów. Na szczęście już za niewielkie pieniądze można stworzyć swój mały warsztat. Pędzel, farby, ozdoby zabiera ze sobą nawet, gdy wyjeżdża w rodzinne strony. Domownicy doskonale czują i rozumieją jej pasję. Jest ona dla niej sposobem na odreagowanie stresu, czerpie też z tego satysfakcję. Prowadzi również  w szkole podstawowej dla dzieci niepełnosprawnych warsztaty rękodzielnicze.

Patrząc na sierż. sztab. Laurę Urban aż ciężko uwierzyć, że spod ręki kobiety, która była Mistrzynią Europy Juniorów w karate shotokan, wychodzą takie cuda. Od 8 roku życia, przez ponad 18 lat, trenowała karate. Na swoim koncie ma liczne sukcesy na arenie międzynarodowej. Prowadziła również treningi dla dzieci i młodzieży, w kadrze Polski, w I klasie mistrzowskiej.

Sierż. sztab. Laura Urban w policji jest od 13 lat. Od 2000 roku, przez 10 lat, pełniła służbę jako dzielnicowa w komisariacie Policji Warszawa Żoliborz. Przez prawie 3 lat pracowała w Zespole ds. Wykroczeń i Postępowań w Sprawach Cudzoziemców bielańskiej komendy, a teraz swoje pierwsze kroki stawia w Wydziale Dochodzeniowo-Śledczym.

podkom. Elwira Brzostowska