Sylwetki

Uratowała życie tonącemu

30.07.2014 • Dominik Mikołajczyk

Starszy posterunkowy Barbara Wołodko od 2 lat pełni służbę w Komisariacie Rzecznym Policji. Każdy dzień stawia przed nią nowe wyzwania. Gdy przyszło do ratowania ludzkiego życia, nie zawahała się. Razem z partnerem uratowała tonącego człowieka.

- Otrzymaliśmy telefon z informacją, że na samym środku Wisły tonie osoba. W ciągu 3 minut od otrzymania zgłoszenia byliśmy na miejscu. Podjęliśmy czynności ratownicze. Razem z kolegą wyciągnęliśmy z wody na pokład łódki skrajnie wyczerpanego mężczyznę. Przeprowadziliśmy czynności przedmedyczne przywracające mu funkcje życiowe. Wezwaliśmy karetkę. Zanim mężczyzna został zabrany do szpitala, zdołał nam jeszcze podziękować. To było niesamowite uczucie. Proszę wyobrazić sobie, nie mogliśmy złapać z nim kontaktu wzrokowego, ani ustalić jego danych osobowych, a on siłą woli wypowiedział dwa słowa „dziękuję bardzo”. Czy trzeba czegoś więcej?

JAK RODZINA ZAREAGOWAŁA NA PANI DECYZJĘ O WSTĄPIENIU DO POLICJI?
Mój dziadek ma 86 lat, w swoim życiu przeżył wiele trudnych chwil, był w Armii Krajowej. On jest ze mnie dumny, tak samo moja mama. Myślę, że po cichu dumny jest ze mnie też mój narzeczony.

Większość policjantów z Komisariatu Rzecznego mówi, że praca w tej jednostce to inny świat. Wszyscy, bez wyjątku pełnią służbę profesjonalnie i z ogromną pasją. Dobra atmosfera pracy to podstawa do samorealizacji, a woda i jej okolice powodują, że pracujący tam ludzie cieszą się z każdej odbytej służby w terenie.

podkom. Ewa Szymańska-Sitkiewicz
foto Komisariat Rzeczny Policji