Za drzwiami wydziału operacyjno - rozpoznawczego
W pracy mojego rozmówcy schematy się nie sprawdzają. Przydaje się za to analityczny umysł i kreatywność. Na co dzień zajmuje się głównie sprawami związanymi z oszustwami, ale o szczegółach wykonywanych czynności, dzięki którym je rozwiązuje, nie może mówić. Zarówno on, jak i jego koledzy z wydziału, muszą posiadać nie tylko dużą wiedzę z zakresu prawa, psychologii czy socjologii, ale przede wszystkim muszą być doskonałymi obserwatorami tego, co się wokół nich dzieje. Służba w wydziale operacyjno – rozpoznawczym to także olbrzymia odpowiedzialność – z pozoru niewielki błąd może, np. zdekonspirować informatora.
Przeczytaj