Specjalistyczny Radiowóz Techniki Drogowej i Ekologii
16.10.2023 • Tomasz Oleszczuk
Wydział Ruchu Drogowego Komendy Stołecznej Policji otrzymał cztery nowe samochody przeznaczone do kontroli sprawności i ekologii wszelkich możliwych pojazdów drogowych. Są to specjalnie przygotowane i wyposażone busy marki Volkswagen Crafter – w doskonałej specyfikacji technicznej. O tym nowoczesnym pojeździe opowie nam asp. Bartosz Didyk z WRD KSP, który na co dzień pracuje właśnie w tego typu radiowozie.
Zdjęcia: Tomasz Oleszczuk
Jakie nowe możliwości kontroli daje tak nowoczesny radiowóz?
Te pojazdy dają nam praktyczne możliwości wyszukiwania znacznej ilości usterek technicznych w kontrolowanych pojazdach. Jest to jednocześnie doskonałe narzędzie eliminowania z dróg wszelkich pojazdów mogących stanowić zagrożenie bezpieczeństwa dla innych użytkowników ruchu drogowego. Ten radiowóz umożliwia nam kontrolowanie pojazdów osobowych, ciężarowych, motocykli oraz innych jednośladów, gdyż jest wyposażony w doskonałe narzędzia i urządzenia diagnostyczne. Wśród nich znajdziemy między innymi dymomierz, analizator spalin, sonometr (urządzenie do pomiaru natężenia dźwięku), urządzenie do badania współczynnika przepuszczalności szyb samochodowych oraz opóźnieniomierz (urządzenie służące do pomiaru efektywnego hamowania pojazdu). Do tego na wyposażeniu znajduje się aparat fotograficzny, komputer ze specjalistycznym oprogramowaniem służącym do analizy danych pozyskiwanych przez wymienione urządzenia, specjalny komputer służący do odczytywania danych tachografu i czasu pracy kierowcy.
Zdjęcia: Tomasz Oleszczuk
To naprawdę świetnie wyposażony radiowóz dający policjantowi bardzo dużą autonomię działania. W pojeździe znajdują się również szafki, stoliki i inne akcesoria potrzebne do sprawnego przeprowadzenia kontroli drogowej, a także urządzenia i wyposażenie specjalne poprawiające bezpieczeństwo i komfort pracy. Jednym z nich jest generator prądu, a także zestaw znaków drogowych oraz komplet lamp błyskowych ostrzegawczych, które można rozłożyć w dowolnym miejscu.
Zdjęcia: Tomasz Oleszczuk
Sam samochód to, jak wspominaliśmy VW Crafter, wyposażony w silnik 2.0 TDI o mocy 170 KM i automatyczną skrzynię biegów, co również jest bardzo dobrym rozwiązaniem w tym aucie. Posiada również elementy poprawiające bezpieczeństwo i komfort podróżowania. Wśród dostępnych systemów mamy tu kontrolę trakcji, kontrolę hamowania silnikiem, system start stop, system ruszania pod górę oraz system zapobiegający wywróceniu się pojazdu. Oprócz tego jest standardowe wyposażenie radiowozu takie jak: sygnały świetlne i dźwiękowe, łączność i dodatkowo z tyłu panel świetlny, gdzie możemy wyświetlić kierunek, w którym mają nas omijać jadące pojazdy. To bardzo wygodne i bezpieczne rozwiązanie w sytuacji zajmowania któregoś z pasów ruchu.
Większe urządzenia dostępne są od strony tylnej rampy, gdzie po otwarciu drzwi widoczna jest cała zabudowa. Wszystkie rozwiązania dotyczące dostępności są bardzo ergonomiczne, gdyż urządzenia są umieszczone na wysuwanych półkach znajdujących się w zasięgu ręki. Wygodnie, szybko i bezpiecznie.
Wśród innego wyposażenia znajdziemy tu lusterko inspekcyjne z kamerą, przymiar do mierzenia wysokości pojazdu oraz wózek warsztatowy, gdyby okazała się konieczna osobista inspekcja podwozia kontrolowanego pojazdu. Jak widzisz mamy tu wszystko, co jest potrzebne do pracy.
Laptop ze specjalistycznym oprogramowaniem do kontroli spalin samochodowych.
Badanie dymomierzem
Miejsce do sporządzania dokumentacji w radiowozie VW Crafter.
Jak najczęściej wygląda kontrola drogowa?
Takim radiowozem najczęściej kontrolujemy ciężarówki. Naszym największym zainteresowaniem objęty jest czas pracy kierowcy, jakość spalin silnikowych, stan techniczny pojazdu i ogumienia, a także podwozie oraz ewentualne wycieki z instalacji hydraulicznych i silnika.
W przypadku kontroli pojazdów osobowych i motocykli koncentrujemy się na kwestii hałasu, jakości spalin i przepuszczalności szyb. Taki radiowóz bierze również udział w działaniach skierowanych przeciwko nielegalnym wyścigom samochodowym.
Największym grzechem kierowców ciężarówek, a może raczej właścicieli firm przewozowych, jest oszczędzanie na podstawowych materiałach eksploatacyjnych, takich jak opony. Odnotowujemy też przekroczenia czasu pracy kierowców. Zdarzają się również kierujący, którzy jeżdżą na nie swoich kartach pracy, ale to na szczęście jest rzadkie zjawisko. Najczęstszym przewinieniem jest słaby stan ogumienia pojazdu. Choć i to w ostatnich latach uległo znacznej poprawie. Obecnie zdecydowana większość taboru ciężarowego jest dosyć nowa, a w związku z tym stan techniczny tych pojazdów jest dobry. Coraz rzadziej zdarzają się tzw. dziad-transy, które powoli znikają z naszych dróg i zastępowane są przez nowoczesne ciężarówki dużych spedytorów.
Oczywiście kontrolujemy także autokary, choć teraz już kończą się wakacje. W tym roku przeprowadziliśmy kilkadziesiąt kontroli przewozów osób i tutaj również sytuacja poprawia się z roku na rok. W tym sezonie nie zdarzyło mi się zatrzymać żadnego dowodu rejestracyjnego z powodu usterek technicznych autokaru. Jeżeli już zdarza się stwierdzić jakieś nieprawidłowości, to są to przeważnie drobiazgi dotyczące np. braku jakiegoś elementu wyposażenia, który można skorygować niemalże od ręki. To dosyć optymistyczny obraz naszych przewozów ciężarowych i osobowych. Moim zdaniem z roku na rok wygląda to coraz lepiej.
Jaka kontrola drogowa zapadła Ci w pamięci?
Najbardziej chyba zapamiętałem kontrole kierowców, którzy prowadzili ciężarówki bez karty kierowcy, albo kierujący okazywał kartę swojego szefa. Każde sprawdzenie takiego dokumentu dawało nam informację, kiedy kierowca rozpoczął przewóz, jak długo jedzie, kiedy były wymieniane karty. To zawsze kończyło się w podobny sposób. Zgodnie z najnowszymi przepisami takiemu kierowcy zatrzymywane jest prawo jazdy, a jeżeli posługuje się nie swoją kartą – ta również jest zatrzymywana i przesyłana do wytwórcy, czyli do Państwowej Wytwórni Papierów Wartościowych.
Kierowca na miejscu jest rozliczany za jazdę bez karty lub z nieswoją kartą. Teraz jest to 2000 złotych mandatu. Pozostałe dokumentu dotyczące nieprawidłowości przewozu trafiają do Inspekcji Transportu Drogowego, gdzie w skrajnych przypadkach przedsiębiorca może stracić licencję przewozową.
Czy zdarzyło się już w czasie pracy tego radiowozu, abyście zatrzymali prawo jazdy lub dowód rejestracyjny?
Jest to nowy nabytek w naszej flocie, dlatego podczas pracy z jego użyciem nie miałem jeszcze okazji zatrzymać prawa jazdy, ale zdarzyło mi się ujawniać pojazdy niespełniające wymogów właściwego stanu technicznego.
Dwa tygodnie temu zatrzymałem do kontroli ciężarówkę i okazało się, że przyczepa nie ma ważnych badań technicznych, a jej ogumienie jest w kiepskim stanie. To pierwszy dowód rejestracyjny zatrzymany w czasie pracy nowego radiowozu. Udało się także wyeliminować z drogi pojazd osobowy niespełniający norm w zakresie emisji hałasu.
Jak oceniasz nowy radiowóz w służbie?
Uważam, że nasz nowy Crafter zdecydowanie poprawia jakość i komfort służby. Posłużę się takim przykładem. W naszym wydziałowym magazynie techniki również mamy taki sprzęt jak: dymomierze czy analizatory spalin lub sonometry. Jednak, aby z nich skorzystać – trzeba było przed pracą pobrać te wszystkie urządzenia, umiejętnie zapakować do osobowego radiowozu i zabrać do służby. Tutaj mam to wszystko do dyspozycji, gotowe do użycia bez dodatkowych czynności, czy też straty czasu związanej z pobieraniem urządzeń. Teraz przychodzę do służby i mam wszystkie potrzebne narzędzia pod ręką i gotowe do pracy. To duże ułatwienie. Również samo wyposażenie tego radiowozu jest bardzo ergonomiczne i dobrze zaprojektowane. Nawet jeśli zdarzy mi się w czasie pracy rozładować któreś z używanych urządzeń, to mogę je błyskawicznie naładować – korzystając z dostępnych w aucie gniazdek.
Wiem też, że jesteś operatorem drona. Czy korzystasz czasem z drona w służbie?
Zdarza się, choć wymaga to wcześniejszego przygotowania. Najczęściej jednak wykorzystujemy go do kontroli skrzyżowań, przestrzegania czerwonego światła, zarówno ze strony kierujących jak też pieszych, oraz najbardziej niebezpiecznych zachowań w relacji kierujący – pieszy, czyli nieustąpienie pierwszeństwa i wyprzedzanie na przejściu dla pieszych.
Korzystamy też z Bezzałogowych Statków Powietrznych, czyli dronów, w czasie działań skierowanych przeciwko kierującym niezachowującym bezpiecznej odległości od poprzedzającego pojazdu. W tym celu posługujemy się laserowym miernikiem prędkości ze specjalnym trybem DBC (Distance Between Cars).
BSP wydaje się naturalnym sprzymierzeńcem i elementem wyposażenia takiego radiowozu i myślę, że w przyszłości powinien znaleźć się na stałe na jego wyposażeniu.
Obecnie mamy do dyspozycji 5 tego typu radiowozów, przeznaczonych do kompleksowej kontroli drogowej.
Dziękuję za rozmowę.