"Spec" kurtka
17.06.2021 • Konrad Kubat
Mama czy babcia wołały za nami, wychylały się przez okno, a my do chyłkiem i do przodu, aby tylko nie zabrać tego, co miało dać poczucie ciepła i uchronić przed chłodem. Tak to bywało w dzieciństwie. Mowa tu o kurtce, która w dzisiejszym klimacie stanowi nieocenioną pomoc w pracy wszystkich służb. Na naszej szerokości geograficznej określany jest przez klimatologów jako umiarkowany, ciepły i przejściowy. Otaczają nas jednak kraje o różnym klimacie, co czasami wprawia w osłupienie synoptyków, a także tysiące policjantów. Na obserwacji, realizacjach czy patrolu pieszym, pogoda potrafi zaskoczyć. Dlatego dobrym atrybutem ochrony przed chłodem będzie solidna kurtka, która okaże się też praktycznym elementem naszego policyjnego ubioru.
Foto: Konrad Kubat
W tym artykule poruszymy temat tzw. „spec” kurtki - przeznaczonej do działań operacyjnych. Model, który dokładnie opiszemy, osobiście użytkuję od kilku lat i zdążyłem już dobrze poznać jego wady i zalety. Materiał kurtki odgrywa kluczową rolę. Odzież przeznaczona do codziennej służby powinna cechować się ponadprzeciętną wytrzymałością na rozdarcia oraz kontakt z różnymi środkami, zwłaszcza chemicznymi. Na szczęście na rynku dostępne są materiały, które zapewniają dobrą ochronę, chociażby przed wiatrem czy deszczem, jednocześnie odznaczają się odpowiednią przepuszczalnością powietrza. Kolor kurtki również ma znaczenie. Obecnie na rynku produkcji specjalistycznych tekstyliów, jest kilku wytwórców zajmujących się szyciem odzieży służącej do działania w trudnych warunkach pogodowych. Mają oni w swojej ofercie zarówno stonowane kolory dobrze wpasowujące się w miejski zgiełk, jak również materiały pozwalające na dobry kamuflaż podczas np. obserwacji w leśnych czy zielonych terenach.
Kwestia kieszeni, również nie jest obojętna, praktycznie każda z kurtek je ma. Natomiast w przedstawianym modelu konstruktorzy poszli o krok dalej i wsłuchali się w głosy użytkowników, głównie ze służb mundurowych. Pierwsza z kieszeni stanowi kaptur, który jest sprytnie schowany w kołnierzu. Od lat jest to standard wprowadzany do tworzenia odzieży taktycznej. Wielu z nas nie wyobraża sobie już powrotu do noszenia kurtki z dopinanym kapturem. Poniżej, na klatce piersiowej możemy znaleźć dwie mało widoczne kieszenie, zawierające panele identyfikacyjne. W czasach nagrywania, fotografowania, a także wielu innych czynności, istnieje możliwość identyfikacji formacji za pomocą dosłownie jednej ręki. Taki sam panel, lecz w większym rozmiarze, znajduje się na plecach. Natomiast w środku umiejscowione zostały dwa gładkie panele, które umożliwiają funkcjonariuszowi samodzielny nadruk, zgodnie z rodzajem pełnionej służby. Trzeci panel identyfikacyjny, znajdujący się także w środku kurtki, posiada przezroczystą warstwę, która powinna być przeznaczona na legitymację służbową. Jednak nie spotkałem się z takim wykorzystaniem omawianej kieszeni.
Foto: Konrad Kubat
Postanowiłem usunąć przezroczysty wierzch kieszeni i wykorzystałem ją jako miejsce na radiostację przenośną lub telefon. Na wysokości klatki piersiowej również znajdziecie kieszenie z panelami identyfikacyjnymi. Będą odpowiednie do przechowywania kluczy, ładowarek czy słuchawek do smartfona. Po bokach kurtki znajdują się dwa pionowe zamki, ułatwiające przenoszenie broni. Zamki zostały poprawnie ukryte za szwem materiału. Ich natychmiastowe rozpięcie umożliwiają dwa elementy, znajdujące się z przodu kurtki, imitujące ściągacze. Takie rozwiązanie usatysfakcjonuje na pewno, zarówno prawo jak i lewo ręcznych strzelców. Pomysłowość umieszczenia zamków pomaga w dużym stopniu natychmiast uzyskać dostęp do broni jak i środków przymusu bezpośredniego. To na pewno sprawdzi się, na przykład w trakcie nagłego działania, ponieważ broń umiejscowiona jest cały czas na wierzchu dzięki wmontowanej specjalnej klamrze. W okolicy lędźwi, w dolnej części kręgosłupa, znajdziemy poziomą, sporą kieszeń, do której obustronny dostęp zapewniają dwa pionowe zamki. Idealnie sprawdzi się to w przypadku ukrycia czapki, pary rękawiczek lub dokumentów. Na ramionach także znajdziemy pojemne kieszenie. Zmieszczą się w nich chusteczki, rękawiczki jednorazowe, czy środki dezynfekujące. Na lewym przedramieniu znajduje się kolejna kieszeń o małym wymiarze. Przedmioty w niej przenoszone będą dobrze zakamuflowane i, z uwagi na ilość materiału w tym miejscu, ich obrys nie spowoduje ujawnienia jej zawartości. Wewnątrz kurtki znajdziemy podłużną kieszeń, która sprawdzi się na ukrycie radiostacji. Z tyłu kurtki znajdują się dwa zamaskowane ściągacze, które pozwolą dopasować kurtkę do ciała funkcjonariusza.
Foto: Konrad Kubat
Poza dużą ilością kieszeni i innowacyjnych gadżetów warto pamiętać o wysokiej jakości wykonania oraz bardzo dobrych materiałach użytych do produkcji. Nie jest to tania opcja, jednak jej zakup zapewni Ci solidne okrycie ciała przez wiele lat. Pamiętaj zawsze o odpowiednich środkach do konserwacji takiej odzieży. Z pewnością personel sklepów turystycznych lub militarnych doradzi, których środków piorących używać. Pamiętaj, żeby nie robić tego zbyt często, ponieważ warstwa teflonu może szybciej utracić swoje cenne właściwości.
Kurtka dla policjanta operacyjnego to ważna część ubioru, a jak czytacie o jej praktycznych zastosowaniach, to sami odpowiedzcie sobie na pytanie? Czy warto zabrać taką kurtkę na służbę? Myślę, że tak, dlatego szczerze polecam, bo zawsze ochroni przed nieprzyjazną pogodą, a mnogość kieszeni oraz praktycznych jej zastosowań, spowoduje, że nie wyjdziesz na służbę, dopóki nie poczujesz, że masz na sobie kurtkę. I co ważne, jak ją polubisz i docenisz, to nikt, tak jak w dzieciństwie, do jej zakładania nie będzie Cię musiał namawiać.