Wyposażenie

Maska ROBOCOPA. Bojowa ochrona głowy w realiach służby.

13.09.2021 • Anna Mieszkowska

Wszyscy zdajemy sobie sprawę jak ważną i wrażliwą częścią ciała jest ludzka głowa, która zawiera w sobie centralny układ nerwowy oraz odpowiada za narządy wzroku, słuchu, czy też węchu. To centrum dowodzenia człowieka posiada własną naturalną protekcję w postaci czaszki, ale i ona ma swoją wytrzymałość, którą warto wzmocnić, dając tym większą przewagę np. funkcjonariuszom policji w trakcie działań. Już w dawnych czasach zwrócono uwagę na protekcję głowy wojowników, rycerzy oraz żołnierzy, podczas bezpośredniego fizycznego starcia.

Nie jesteśmy w stanie przedstawić wszystkich modeli hełmów, jakie pojawiły się na rynku militarnym od czasów starożytnych do chwili obecnej. Poruszając wątek historyczny, najbliżej nam do hełmu zwanego przyłbicą, który pojawił się w Europie Zachodniej około połowy XIV w. Przyłbica to hełm z ruchomą zasłoną, który był używany przez ciężkozbrojnych rycerzy. Źródła historyczne akcentują fakt, że tego typu hełmy były wytwarzane na terenach Polski, gdzie do połowy XV w. w Krakowie działało minimum dziesięć warsztatów płatnerskich.


Foto: Hełm średniowieczny z przyłbicą tzw. "psi pysk", źródło: wikipedia.pl

Czy taka protekcja to już przeżytek i jest to tylko powiew historii w kwestii ochrony osobistej. Nic bardziej mylnego i właśnie chcemy to naszym czytelnikom ukazać. Prekursorami w wytwarzaniu współczesnych hełmów, jako bardzo specjalistycznych osłon balistycznych, była szwajcarska spółki Tig-Bicord AG (TIG). W 1955 r. marka TIG dokonuje pierwszego patentu na hełm składający z trzech płyt stalowych obszytych materiałem. Ten model chronił tylko przód oraz boki i był sprzedawany w komplecie z kamizelką kuloodporną.

Na świecie formacje policyjne rozpoczęły wyposażanie swoich funkcjonariuszy, w tego typu hełmy, w latach 70-tych. W polskie policji, hełmy ze zintegrowaną ochroną twarzy, pojawiły się w latach 80 – tych i były użytkowane przez ówczesne pododdziały antyterrorystyczne aż do początku lat 90. Stołeczni Antyterroryści wykorzystywali takie osłony min. podczas podejścia do podejrzanych pakunków przez policyjnych pirotechników oraz podczas zatrzymań wysokiego ryzyka przez ówczesne komórki antyterrorystyczne Szwajcarska firma TIG nie poprzestała na pierwszym modelu i kontynuowała dalsze prace nad hełmami, co zaowocowało w 1976 roku opatentowaniem pierwszego modelu, tłoczonego ze stopu tytanowego tj. Tig Psh-77, którego produkcję uruchomiono w 1977 roku. W kolejnych wersjach wyposażono go w zintegrowane środki łączności osobistej, co skutkowało zwiększeniem jego wagi z 2,7 kg do 4 kg. Jako ciekawostkę warto podkreślić fakt, że Wydział Zabezpieczenia Komendy Stołecznej MO nabył w latach 80-tych około 10 sztuk Psh-77.

Tig Psh-77 był na tyle udanym modelem, że stosowły go z powodzeniem sowieckie siły specjalne KGB (Alfa KGB) min. podczas wojny radziecko-afgańskiej. W latach 1982-1983 radzieccy specjaliści z Instytut Badań Naukowych Stali otrzymali zlecenie na skopiowanie PSH-77, czego efektem było powstanie hełmu Altyn. Warto podkreślić fakt, że Altyn był wykorzystywany przez operatorów FSB (Federalna Służba Bezpieczeństwa) podczas operacji kontrterrorystycznych, między innymi w moskiewskim teatrze jak i podczas oblężenia szkoły w Biesłanie.


Foto: Hełm PSH-77 "TIG", źródło: https://war-time.ru/


Foto: Hełm Altyn produkcji rosyjskiej, źródło: https://equipment.fandom.com/

Obecnie nie ma już firmy TIG, która była prekursorem w kwestii opisywanej tematyki, natomiast powstało kilka innych firm, które dalej rozwijają rynek hełmów z osłoną balistyczną twarzy. Współczesne konflikty zbrojne: w Afganistanie, czy na Ukrainie, miały wpływ na dalszy rozwój technologii. Dostrzeżono duży potencjał w ochronie balistycznej głowy współczesnych wojowników ścierających się na arenach różnych teatrów wojennych oraz walczących podczas incydentów terrorystycznych, jakie wystąpiły lokalnie. Zaprezentujemy kilka przykładów nowoczesnych osłon balistycznych twarzy zintegrowanych z hełmem.

Ciekawą propozycją jest modułowy hełm firmy amerykańskiej Revision model VIPER P2. Użytkownik ma w nim możliwość samodzielnego doboru elementów pod kątem przydzielonego zadania, mogąc je dodawać i usuwać w razie potrzeby. Hełm VIPER P2 jest kompatybilny z przyrządami noktowizyjnymi, maskami przeciwgazowymi oraz łącznością.


Foto: Hełm Viper Revision P2, źródło: https://businessinsider.com/

Zastosowanie masek balistycznych może nieść za sobą efekt psychologiczny, któremu ma ulec przeciwnik, gdyż wyposażony w tego typu osłonę - funkcjonariusz lub żołnierz sił specjalnych, w starciu z wrogiem, może być odbierany jako dobrze wyszkolony i pozbawiony uczuć wojownik. Konflikt na Ukrainie zmusił rząd Ukraiński do zwiększenia ochrony indywidualnej swoich żołnierzy walczących na terenach zajętych przez Rosyjskich Separatystów, czego efektem było powstanie osłony balistycznej której nadano nazwę „Cyborg”.


Foto: Osłona balistyczna CYBORG, źródło: https://menway.interia.pl/


Foto: Maski kevlarowe żołnierzy Tajwanu, źródło: https://www.reddit.com/

Podczas serii zamachów terrorystycznych, jakie wystąpiły we Francji, mogliśmy zauważyć jednostkę specjalną policji RAID w hełmach wyposażonych w protekcję balistyczną twarzy. Praktycznie każde działanie tego typu jednostki na terenie Francji jest związane z używaniem przez operatorów RAID - tego typu osobistej ochrony balistycznej. Niestety taka protekcja może powodować dyskomfort podczas strzelania, czy ubierania maski gazowej, ale trzeba pamiętać że duża liczba ćwiczeń wypracuje w efekcie rozwiązania taktyczne, które przyzwyczają mundurowego użytkownika do działania z tego typu protekcją. Pamiętajmy, że tak specjalistyczne środki ochrony osobistej funkcjonariusza dadzą mu duże poczucie bezpieczeństwa i pewność siebie podczas bezpośredniego starcia z przeciwnikiem np. aktywnym strzelcem. Dlatego minusy w postaci wagi, czy też zmniejszonego komfortu podczas działania z tego typu ochroną balistyczną, schodzą na drugi plan. Dla każdej formacji najważniejszy jest dobrze wyszkolony funkcjonariusz lub żołnierz, bo musimy pamiętać o tym, że proces szkolenia to duży koszt, a nabyte doświadczenie jest wartością trudno wycenianą.


Foto: Marek Szałajski

W naszym artykule przedstawiliśmy jedynie namiastkę tematu dotyczącego protekcji balistycznej głowy i twarzy stosowanej na całym świecie przez formacje umundurowane. Technologie cały czas sie rozwijają, dlatego zachęcamy do pogłębiania wiedzy w tym zakresie.