Ćwiczą, by sprawnie działać
29.07.2013 • Michał Całusiński
Odgłosy wybuchów, huk silników policyjnego śmigłowca – sceny jak z amerykańskich filmów akcji rozegrały się na warszawskim lotnisku na Bemowie i stacji postojowej Warszawa-Olszynka Grochowska. Zakończyły się czterodniowe ćwiczenia antyterrorystów z udziałem naszych policjantów z Wydziału Realizacyjnego KSP.
W atmosferze lipcowego upału i akompaniamencie silników policyjnego śmigłowca Mi-8 rozpoczęły się ćwiczenia na warszawskim lotnisku na Bemowie. Grupa uzbrojonych i zamaskowanych funkcjonariuszy Wydziału Realizacyjnego KSP, Samodzielnego Pododdziału Antyterrorystycznego Policji z Gdańska oraz grupy antyterrorystycznej Agencji Bezpieczeństwa Wewnętrznego w godzinach południowych rozpoczęła ćwiczenia desantowe na linie ze śmigłowca na ląd. Policjanci mieli możliwość przećwiczenia szybkiego opuszczenia śmigłowca i prawidłowego rozmieszczenia swoich sił na lądzie, jak również szybkiego wejścia na pokład Mi-8 i opuszczenia miejsca akcji. Swoje umiejętności mogli również sprawdzić policyjni piloci, których umiejętności pilotażu bywają nieocenione, szczególnie w przypadku konieczności przeprowadzenia szybkiego szturmu na zagrożony teren.
Kolejny etap ćwiczeń zaplanowano na stacji postojowej Warszawa-Olszynka Grochowska. Wzięli w nim udział, oprócz policyjnych antyterrorystów, funkcjonariusze Oddziału Specjalnego Żandarmerii Wojskowej. Ćwiczenia polegały na zatrzymaniu szczególnie niebezpiecznych przestępców w pociągach oraz przygotowania się do sytuacji szturmu natychmiastowego w przypadku, kiedy główne siły antyterrorystyczne nie przybyły jeszcze na miejsce zdarzenia. Funkcjonariusze dostali się do pociągu wybijając boczne szyby. Wejście do środka ułatwiła im drabina taktyczno-szturmowa, jak również platforma znajdująca się na pojeździe typu pick-up. Piorunujące wrażenie robił fakt, że mimo małego rozmiaru okna w wagonie osobowym, funkcjonariusz w pełnym umundurowaniu i z pełnym uzbrojeniem, które do lekkich nie należy, z zadziwiającą zwinnością i szybkością wchodził do wnętrza. Przeciętny człowiek w lekkim letnim ubiorze miałby z tym nie lada problem. Oczywiście jest to efekt wielu godzin ćwiczeń, które sprawiają, że szturmowcy przygotowani są na sprawne przeprowadzenie akcji według każdego wariantu. Dzięki ich skutecznemu działaniu mieszkańcy czują się bezpiecznie, a przestępcy muszą liczyć się z tym, że łamiąc prawo, mogą na nich trafić.
Zajęcia miały charakter warsztatowy, dzięki czemu funkcjonariusze z różnych grup antyterrorystycznych mieli okazję do wymiany swoich cennych doświadczeń, a całość była koordynowana przez naszych policjantów z Wydziału Realizacyjnego KSP, którzy również brali czynny udział w wykonywanych w ramach szkolenia zadaniach. Wszyscy mundurowi uczestniczący w treningu mieli okazję do sprawdzenia się w praktyce podczas wspólnego zwalczania symulowanych zagrożeń. Wykazali się oni wysoką sprawnością bojową podczas warsztatów, co pozwoliło na ich płynne przeprowadzenie.
Bartosz Pałczyński
foto Zespół Prasowy KSP